Javier Milei nazwał Victorię Villarruel „brutalną zdrajczynią” i obraził przeciwników: „Zmiażdżymy ich w wyborach”.

Zachwycony ciepłym aplauzem publiczności w Cordobie na festiwalu „La Derecha Fest”, promowanym przez „najbardziej antylewicowego człowieka na świecie”, Javier Milei zganił swoją kandydatkę na wiceprezydenta w wyborach w 2023 roku, Victorię Villarruel , nazywając ją „brutalną zdrajczynią”. Swoich oponentów, zwłaszcza gubernatora Buenos Aires Axela Kicillofa, nazwał „pasożytami” i domagał się mnóstwa głosów w październikowych wyborach powszechnych.
Dwadzieścia minut po godzinie 21:00 prezydent zamknął wiec polityczny z liderami libertarian, którzy spotkali się po raz pierwszy w Kordobie. Ze sceny, przy aplauzie, Milei powtórzył, że kieruje „najlepszym rządem w historii Argentyny” i zapowiedział, że w najbliższych dniach zostanie ogłoszone weto wobec ustawy podnoszącej emerytury i renty inwalidzkie .
Jednym z najbardziej napiętych – i powtarzających się – momentów było znęcanie się nad swoim wiceprezydentem . Milei twierdził, że Victoria Villarruel nękała go liczbą reprezentującą podwyżkę emerytur przegłosowaną przez opozycję w Senacie, publikowała ją i nazywała „brutalną zdrajczynią”.
„Pierwszą zasadą polityki jest ignorowanie pierwszej zasady ekonomii… i populiści o tym wiedzą, prawda? Czyż nie głosowali kilka tygodni temu za ustawą budżetową wartą 17 miliardów dolarów? A ta zdradziecka brutalka powiedziała, że zamierza ją sfinansować z 30 milionów dolarów… Sugeruję, że zanim zaczniecie wygłupiać się, nauczcie się dodawać dwa do dwóch” – utrzymywała Milei. Ośmielona publiczność skandowała: „Sukinsynie, sukinsynu”.
Milei odczytała znaczną część swojego przemówienia na scenie i podniosła głowę, by pochwalić lub ostro skrytykować swoich wrogów. Jej siostra, Karina Milei , sekretarz generalna prezydenta, spotkała się z aprobatą prezydenta, który zażądał oklasków dla „Szefowego” za jego osiągnięcia .
Javier Milei zamknął wydarzenie „La Derecha Fest”. Zdjęcie: Ariel Carrera
W tym momencie odniósł się do październikowych wyborów parlamentarnych. „Walka o głosy to długi marsz. Wyobraźmy sobie, że dziś mamy tylko 15% posłów i 10% senatorów. Ale to wciąż marsz, który idzie tylko w jednym kierunku, ponieważ kraj, do którego doprowadziła nas partia stanowa, był w ruinie. To już przegrana sprawa, jeśli chodzi o ich start w wyborach. Ludzie nie chcą ich nawet widzieć w figurkach, dlatego wielu będzie zaskoczonych październikowymi wynikami ” – przewidział Milei.
Podkreśliła również, jako przesłanie nadziei, że spodziewa się „purpurowego krachu”. Wymieniła Daniela Parisiniego, znanego w mediach społecznościowych jako „El Gordo Dan ”, jednego z tych, których mocno dotknęło zamknięcie list Buenos Aires, nawiązując do doradcy Santiago Caputo. „Ten kolos, który odstrasza ich od streamingu , El Gordo Dan” – podkreśliła Milei przed halą na 2500 miejsc, która zgromadziła liczną publiczność stojącą.
Prezydent ponownie wyraził uznanie ministrowi gospodarki Luisowi „Toto” Caputo i ministrowi deregulacji Federico Sturzeneggerowi, chwaląc ich za ponad „8000 reform strukturalnych”.
Javier Milei wita Agustína Laje podczas ceremonii zamknięcia La Derecha Fest. Zdjęcie: Ariel Carrera
Wśród innych krytyk opozycji, określił kirchneryzm mianem „ najbardziej zadłużonego ruchu w historii Argentyny ”. „Jesteśmy w stanie wojny, zmiażdżymy was w wyborach” – wykrzyknął. Skupił jednak swoją krytykę na przewodniczącym bloku peronistów w Senacie.
„Nie zapomniałem, że był jakiś pieprzony dupek , który powiedział, że w czasie pandemii nie ma praw i jakie to obrzydliwe, że ktoś idzie i przytula tego parszywego morsa . Jeśli to nie jest jasne, mówię o José Mayansie , senatorze pod przewodnictwem Gildo Insfrána” – krzyknął Milei. Podobnie jak w przypadku Villarruela, publiczność ponownie go obraziła chórem.
Prezydent przemawiał do wypełnionej po brzegi sali w hotelu Quórum na obrzeżach Kordoby. Wydarzenie, na które, jak poinformowali organizatorzy, bilety zostały wyprzedane , rozpoczęło się tuż po godzinie 18:00.
Niektórzy prelegenci przemawiali przed liczną publicznością. Agustín Laje , tuż przed Milei, mówił o zazdrości w filozofii, w długim wykładzie, w którym skrytykował wszystkich, w tym posła socjalistów Estebana Paulóna za przynależność do społeczności LGBTQ+ i lewicowe poglądy. Nazwał to „wrażliwością”.
Javier Milei na opłaconym wydarzeniu aktywistycznym w Kordobie. Zdjęcie: Ariel Carrera
Javier Negre , właściciel „La Derecha Diario” i organizator wydarzenia , również otrzymał prezydenckie pochwały. On i inni mówcy zaatakowali dziennikarzy . Podczas gdy oni atakowali dziennikarzy, na zewnątrz, tuż przed halą, w której prawicowe idee świętowały swoją trzecią edycję „La Derecha Fest”, sprzedawano szeroką gamę antyprasowych gadżetów .
Clarin